Archiwum lipiec 2008


KTO DZIŚ ZIEMSKIE ŻYCIE SWOJE ODDA?!
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: apokalipsa   kataklizm   trzęsienie   zagłada   powódź   wyzionąć   umrzeć  
29 lipca 2008, 11:57

KTO DZIŚ ZIEMSKIE ŻYCIE SWOJE ODDA?!

31.

Na całej Ziemi około 80% dzisiejszej populacji! A w Polsce leniwych ludzkich duchów nie zabraknie około 30% i większość tych, co dziś stanowią tzw. emigrację zarobkową. I gdy dziś wam się wydaje, że wrócicie, to wam mówię, że skoro opuściliście swoją ojczyznę w potrzebie, to i ona swoje granice lądowe przed wami zamknie w potrzebie.

Zobaczycie, że Żywioły mocno ruszą całą Ziemię, a wy zatraceńcy jeszcze myślicie, nie ma was, to i już was nie będzie. Oczywiście naiwnością będzie, że wam akurat się uda, że będziecie oszczędzeni, wybrani.

JA wam powiadam, że każdy kto przeżyje nadchodzące wydarzenia, to w przeżyciach swoich będzie wiedział kim JESTEM, gdzie się znajduję i po co przyszedłem po raz drugi na Ziemię. A kolor skóry waszej będzie bez znaczenia, gdyż mocno zostaniecie przez Żywioły dopaleni, oj mocno!

I jeżeli macie jeszcze polonusy sprawne nogi do chodzenia i potraficie czytać jeszcze po Polsku w ojczystym języku, to zmierzajcie do Polski już dziś, a ci co mieszkają nad Bałtykiem w pasie 100km idźcie w głąb kraju swojego i cieszcie się, że jeszcze dychacie cali.

Cóż wam jeszcze napisać, ruch Ziemi wewnętrznie się mocno wzmaga i musi na zewnątrz się przejawić, a to będzie nawałnica. Szybko się uczcie odczuwać, bo już jutro znaczenie snu, wizji czy wglądu będzie bez znaczenia, JA was dziś informuję, nie ostrzegam, ostrzeżenie dla was ostatecznym jest moje Przesłanie Miłości »W ŚWIETLE PRAWDY«.

Czy posłuchacie, nie ma znaczenia, to już wasza sprawa, tu działa Boża Miłość we mnie przejawiona.

Jezus Chrystus

Namiestnik Boga

Amen!

ZAROZUMIALSTWO I BRAK ODPOWIEDZI
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: brak   lej   rozkład   zarozumialstwo   odpowiedź   zagłada   potop  
24 lipca 2008, 09:50

ZAROZUMIALSTWO I BRAK ODPOWIEDZI

30.

To cecha ziemskich tworów opętanych przez ciemności. Oni nie potrafią odpowiadać na proste i logiczne pytania lub się zamykają przed pytaniami ze Światła.

Wiele ludzkich tworów spotkałem na Ziemi, w tej części Wielkiej Materii, wielu z was przewinęło się przez blogi Bożego Słowa i milczycie, nie odpowiadacie w komentarzach na pytania wam zadane, duchowo oślepliście, słuch wam sparaliżowało, a w uczuciach wam niewiele pozostało.

Jak wam pomóc? To co idzie zmiażdży was już lada chwila! I co? Do leja rozkładu, to wasza odpowiedź duchowa. Wasze milczenie jak szary tren was okryła, już w was nie ma nic co by dobrem można było określić.

Cóż nadęci rozumowcy, widząc, że zginiecie w bólach i cierpieniach stanąłem wam na drodze, lecz wy mnie mijacie, nie chcecie zauważyć, oszukujecie siebie samych, nawet nie umiecie prowadzić prostych rozmów logicznych.

Większość was nie przetrwa kolejnego roku, nie dajecie się zatrzymać, dalej tańcząc wasz chocholi krok, krok do zatracenia!

Czarna ściana ludzkich niemożliwości, to ciemność i zagłada ostateczna!

 

Żegnam

 

Jezus Chrystus

EMIGRANCI CZY SZCZURY!
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: światło   kataklizm   europa   klęski   emigranci   szczury   niemcy  
22 lipca 2008, 09:18

EMIGRANCI CZY SZCZURY!

29.

Każdy kto opuszcza swoją Ojczyznę podążając za korzyściami materialnymi w obecnych czasach traci, a nie zyskuje!

Dlaczego?

Ponieważ w miejscu urodzenia ma najkorzystniejsze warunki zdrowotne;

1.           żywność ma korzystne promieniowania i składnikami swoimi daje ziemskiemu ciału to co potrzebuje, na emigracji tego mostu nie ma, trzeba zabierać ze sobą żywność, aby nie tracić,

2.           traci korzystny wpływ miejsca swojego urodzenia, promieniowanie miejsca jego urodzenia jest dla niego korzystne, a i promieniowanie gwiazd nie można pominąć dla tego miejsca, to jak osłona energetyczna, którą tracicie, gdy jedziecie w nieznane,

3.           obecnie Polska jest miejscem najbardziej korzystnym energetycznie, jest narodem Wybranym, gdzie inkarnowałem ja Jezus Chrystus, a inne państwa czy narody, to w większości upadłe społeczności, tak więc tracicie, niczego dobrego tam nie zyskacie oprócz złudzeń swoich naiwnych.

 

Daje się zauważyć, że Polacy wchodzą w związki z obcokrajowcami. Z tego nic dobrego nigdy nie było, oprócz kilku wyjątków, nie myślcie, że do nich należycie.

Niszczycie sobie swoją czystą krew, a i naleciałości kultury i tradycji są barierą, gdzie tylko korzyści materialne nie wyrównają tego, jest przepaść, tak ze strony kobiety jak i mężczyzny.

 

Popatrzcie na jeszcze jeden aspekt, aspekt bardzo praktyczny;

1.      USA nękane największymi w swoich dziejach katastrofami naturalnymi, a i ekonomicznie dolar zrówna się ze złotym,

2.      Anglia jako wyspa ulegnie zatopieniu,

3.      Grecja jako wyspa przestanie istnieć,

4.      Z Niemiec niewiele zostanie, będzie morze spokojnie szumieć u brzegów Polski,

5.      Europa mocno zostanie okrojona w swej linii brzegowej,

6.      Chiny, tam wszystko skośne, to wielki upadek wielu narodowości,

7.      O innych częściach Ziemi nie wspomnę, gdyż tam śladowe ilości Polaków, tzw. dobrych jeszcze do uratowania.

 

Tracicie ziemscy ludzie na emigracji czas, zdrowie, a i zarobione w taki sposób środki materialne szybko wam przepadną w waszych złych lokatach.

Mogę do was zawołać; WRACAJCIE, BO MOŻECIE JUŻ NIE ZDĄŻYĆ!

WSZYSCY MNIE POZNAJĄ
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: poznanie   wątpliwości   paruzja   święty   romuald   statkiewicz   rozum  
18 lipca 2008, 08:48

Ale zaraz amnezji duchowej dostają i natychmiast sami upadają. I nie ważne czy do mnie zbliżają się od mojego imienia i nazwiska duchowego Jezusa Chrystusa, czy ziemskiego Romualda Statkiewicza.

Nie chcą i nie potrafią połączyć obu pojęć w Syna Bożego i rozum robi im psikusa, blokując dostęp do Światła, a tym samym zaprzepaszczają jedyną szansę na swój wzlot duchowy poprzez Miłość tą prawdziwą, duchową, wewnętrzną.

I choć wasze zachowanie jest typu; »być albo nie być«, to na mnie nie robi wasze zachowanie żadnego wrażenia, już wkrótce wszyscy do mnie dotrzecie świadomi lub nieświadomi siebie samego. Dziś się zachowujecie sztucznie, rozumowo, pozbawiając się uczuć, kastrujecie się duchowo z własnych uczuć.

I nic i nikt wam już nie jest w stanie pomóc, sądzicie się w moich promieniach, czy jesteście tego świadomi, czy nie, nie ma żadnego znaczenia, proces został uruchomiony.

Niech Światło rozpromieni całą waszą duszę, jej wszystkie zakamarki. Pokazując tak waszego ducha, który doskonale wie kim sam jest i kogo spotyka rozmawiając ze mną, czy patrząc w mój obraz.

Raz rozmawiacie ze mną, jedna szansa na swój wzlot lub upadek, to jak bilet w jedną stronę, tylko raz skasowany.

Cóż wam jeszcze rzec, abyście mnie mogli pojąć całym sobą moje Miłości Przesłanie; poruszajcie się mocniej w swoim świecie uczuć, a one wam wskażą jasną drogę do mnie.

I niech ta idea wam mocno od dziś towarzyszy, żyjcie nią całym sobą, a Miłość będzie wam wiernym towarzyszem, choć wasz mózg przedni nie będzie chciał tego wszystkiego łatwo pojąć.

Obedrzyjcie się sami ze swych złudnych rozumowych nielogicznych złudzeń, z zasad lucyferskich pojęć, a być może uda wam się jeszcze do swojego prawdziwego duchowego domu zdążyć, zanim świat z całą siłą runie wam na tą durną głowę.

Amen

Jezus Chrystus

PO RAZ KOLEJNY CHCIAŁO BY SIĘ DO WAS ZAWOŁAĆ;...
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: dzieci   tragedia   ciemność   święty   upadek   lucyfer  
12 lipca 2008, 09:27

PO RAZ KOLEJNY CHCIAŁO BY SIĘ DO WAS ZAWOŁAĆ; HEJ, CO WY ROBICIE, ZATRZYMAJCIE SIĘ, BO SIĘ ZATRACICIE!

27.

Ale wy ciemni już nic nie usłyszycie, w swym materialnym obłędzie osiągnęliście ostateczność. Wy już ze swej drogi zatracenia nie zejdziecie, rozpoczęliście już swój chocholi taniec, ostatnia przygrywka.

Po raz kolejny już zawodzicie, nikt i nic na was nie może się oprzeć, nie wykonaliście swoich powinności wobec Światła, Stwórcy, jedynego Boga. Wy jesteście w ciągłym transie narkotycznym już nie do wybudzenia.

Organy waszego ziemskiego ciała zaczynają coraz częściej odmawiać swej normalnej pracy, obciążone waszymi winami w formie myśli, słów i czynów, do tego cała chemia aptekarska, zła diagnoza lekarska i nieudana lub niepotrzebna operacja. Ale trupa to już nie obchodzi, on martwy wewnętrznie nawet, gdy rusza oczami i innymi swoimi członkami.

Pomarli ostatecznie na Ziemi prawdziwi ludzie, kto żywy garnie się do Światła, aż dwoje już dotarło, reszta rozmieniła się na drobne, swoje jakże nieszczęśliwe i tragiczne bycie.

Smutek, zgroza, przerażenie.

Patrząc na najbliższą rzeczywistość, tą ziemską, gęstomaterialną, w większości was nie widzę żywych, sami martwi do nie obudzenia, a ci co się obudzą jeszcze zdążą Prawdę, mnie Jezusa Chrystusa zobaczą, poznają i ostatecznie odejdą w wieczne zatracenie przez lej rozkładu, tracąc wszystko co było dla nich świadomym wydarzeniem.

I choć wygląda to jak orędzie do narodu, moje Króla Wielkiej Materii, Syna Boga, to jest mi smutno, że tylu z was odejdzie do rozkładu, pomimo tak wielu szlachetnych inkarnacji. I nie będę za wami płakał, bo idą już nowi, ci którzy chcą służyć mojemu Ojcu razem ze mną w obecnym Królestwie Tysiącletnim na Ziemi. I ci prawdziwi ludzie zrobią to, czego wam zabrakło w służbie Stwórcy, jedynemu Bogu.

 

Jezus Chrystus

Namiestnik Prawdy