Przesłanie Miłości. Jezus Chrystus

SŁUŻBY SPECJALNE NA ZIEMI

20.

Zawsze służyły panującym ugrupowaniom, a nigdy społeczeństwu. Pilnowały, aby nic nie zakłócało tzw. spokojowi społecznemu, czyli władzy świeckiej, kościelnej i wszystko dla materialnego zysku.

Całe struktury tych organizacji mocno zarażone rozumem, tam żadnych duchowych wartości. Osoby będące w takich służbach łatwo rozpoznać i określić ich zakres działania. Więcej o nich nie trzeba pisać, gdyż pod pojęciem klauzuli tajemnicy kryją się źli ludzie, często dążących do łamania świeckiego prawa i zdrowych zasad społecznych pod szyldem szatana.

W Królestwie Tysiącletnim piata kolumna nie ma racji bytu, o wiele aktywniejsza i pełniejsza jest Prawda z całym duchowym arsenałem zdolności i umiejętności wewnętrznych na poszczególnych poziomach rozwoju.

Nie można służyć Prawdzie, swej Ojczyźnie nie współbrzmiąc w woli Bożej.

A ponieważ dziś ciemności na Ziemi posługują się ludzkimi tworami do swych niskich celów, więc przyśpieszamy w procesach energetycznych na całej Ziemi. Odczujecie to o wiele mocniej niż dotychczas, wielu upadnie i już nie powstanie.

Lato to symbol żywiołu ognia i taki Boży ogień na Ziemię z Nieba się leje, a to dla was gorący, mocno gorący czas. Sami na sobie poczujecie pieczenie i ognia żar, zostaną zgliszcza waszych rozumowych myśli, słów i czynów.

Nikt nie będzie patrzył na wasze męki, cierpienia, Śmierć dotknie was mocno całym sobą i świadomi swych ostatnich swoich dni zaczniecie ginąć, jednak powoli, aż zabraknie wam tchu i ducha swego czystego już oddacie, a on przyjdzie do mnie, aby już nieświadomy odszedł tam, gdzie wiele milionów lat temu obudził się i zaczął żyć coraz bardziej duchowo świadomy.

Przerażenie was już mocno uchwyciło za gardła i serca, wasz system nerwowy jest mocno nadwyrężony i niejednokrotnie już uszkodzony, ale Światło was mocno pobudza, a wy do wzlotu lub do upadku duchowego zmierzacie.

Cóż, patrzcie na wydarzenia może ktoś z was pojmie logikę i duchowy proces przejawienia waszego zniszczenia.

Na horyzoncie upadłych narodów całej Ziemi Polska jaśnieje pod sztandarem praw Bożych, gdzie ziemscy ludzie uczą się żyć służąc Stwórcy przymuszeni z woli Bożej!

Amen

Jezus Chrystus

ZIEMSCY LUDZIE W SZAMBIE ENERGETYCZNYM

19.

Zobaczcie dziś ziemscy ludzie czym wy żyjecie! Grzebiecie w śmietnikach codziennych wydarzeń, które sięgają dna szamba energetycznego. Oceniacie innych, a sami brudem ociekacie, skażeni wszyscy rozumowym dociekaniem pełnym sprzeczności i brakiem logiki się charakteryzujecie.

Mdło się robi i duszno, gdy patrzy się na wasze wystąpienia i to wszystkie. Medialne trupy duchowe poruszają bagienne tematy zastępcze.

A za oknami wydarzenia jakich jeszcze nie było i to w swej intensywności, jaki i w skali występowania.

Popatrzcie szerzej, a zobaczycie precyzję i logikę oraz konsekwencję działania żywiołów na całej Ziemi.

Trafiani jesteście precyzyjnie w najczulsze miejsca, a wszystko po to, aby doprowadzić was w przeżyciach do wzlotu lub do upadku ostatecznego.

Nie wielu chce się duchowo rozwijać, pomimo osobistych rozmów ze mną to wasz chory mózg wygrywa, wy mnie wyczuwacie i to mocno, ale nielogiczność wasza was gubi, prowadzi na manowce.

Czekacie, aż więcej was zginie, globalne kataklizmy są dla was jeszcze mało czytelne. Skoro tacy bierni i leniwi duchowo jesteście, to trudno, Boże młyny mielą, a procesy rozkładu działają coraz szybciej.

I tak każdy do mnie przyjdzie, żywy czy umarły duchowo, nie ma znaczenia, każdy będący na Ziemi musi przejść przez bramę Miłości świadomy lub nieświadomy i już do tego jesteście Siłą Światła mocno przymuszani.

I pomyśleć, że większość z was ziemscy ludzie szansę powstania z martwych duchowo przespaliście, każdy ze mną raz się spotka, czy to osobiście, czy też z moimi apostołami Tyarą i Mojżeszem, czy z elektronicznymi apostołami w Internecie, nie ma znaczenia. Docieracie do informacji i w większości nic wam już nie potrzeba, jedna szansa dla jednego ziemskiego ducha i więcej nigdy ponownej szansy już dla was nie ma.

Obserwuję was wyraźnie i nie mogę was pojąć, ale siedząc w ciemnościach stajecie się nielogiczni i nieczuli jak ta cała ciemność. Lecz dziś prymat ciemności został złamany, dominuje Światło i to widać wszędzie wyraźnie, coraz więcej dla was nieszczęść, a dla Światła to przejaw oczyszczenia, które na was mocno się przejawia.

Skoro nie dajecie sobie szansy na zmartwychwstanie, to niech wam się dzieje według waszej wiary, tej płytkiej i bagiennej!

TRUSKAWKOWI LUDZIE

18.

Dziś cały naród wybrany objada się truskawkami, pasą swoje brzuchy nie wiedząc nic o swoim duchu. A przecież już wkrótce żałować będziecie, że tyle czasu tracicie na ziemi skoncentrowani na niczym.

Pijecie dużo wody, a o Źródle Życia cisza i choć jeden łyk z tego Źródła by was uzdrowił, to wy nadal duchowo śpicie, grzebiąc po śmietnikach.

Coś z wami nie tak, może wysoka temperatura was przegrzała i oduczyliście się myśleć i odczuwać?

Cóż, wy już pewnie tak macie, nie logiczni, nie myślący i nie odczuwający.

Jednak i tak wszyscy do mnie przyjdziecie i jako bramę Miłości przejdziecie; świadomi do Królestwa Tysiącletniego na Ziemi, nieświadomi pomkniecie tam skąd tacy sami wyszliście.

W Królestwie Tysiącletnim podczas swojej pracy jak ostoicie dalej do Raju duchowego podążycie, gdy upadniecie, nieświadomi przeze mnie przejdziecie.

Wszystko już jest ułożone i zorganizowane, Światło narasta coraz mocniej, więcej ludzi do mnie i moich apostołów się przybliża, niektórzy się rozwijają, innych odrzuca.

Wibracje Światła rosnąc w swej mocy i sile wywołują wiele zjawisk, które coraz wyraźniej wy w swym życiu rejestrujecie, to już kataklizm! Zobaczcie; wypadki drogowe, pożary, katastrofy budowlane i naturalne, ruchy społeczne – protesty… i ciągle wszystko narasta, nasila się!

I tak was dognie, aż pojmiecie i się zmienicie lub wydarzenia was rozliczą, ale to dopiero początek waszego rozliczenia karmicznego.

Na różnych forach, blogach w Internecie, na spotkaniach ze mną osobiście macie szansę się zaczepić i do góry duchowo wzlecieć, ale czy zdążycie jeszcze całość poczuć i odpowiednio zareagować, już chyba niestety nie, choć pojedynczo zaczynacie się zbliżać i szybko zmieniać.

Istotni moi wierni towarzysze mocno pracują, a wy milcząc tylko sobie pogarszacie i tak mocno nieciekawą waszą dzisiejszą pozycję.

Pewnego dnia zwątpicie, wielu się załamie, ale niektórzy wyciągną właściwe wnioski i wzmocnieni przeżyciami dotrą do Królestwa Tysiącletniego, w którym dziś jestem.

Jezus Chrystus

SMUTNE WASZE ŻYCIE!

17.

Wy już nie żyjecie, z martwymi duchowo razem ciemne pieśni wyjecie po nocach suto zastawionych niejedzeniem tzw. żarłem i wódą o wysokim procencie.

Nic do was nie dociera jasnego, w tej swojej ziemskiej pracy też nic nie widać dobrego.

Do służby zdrowia zawitacie choć na chwilę i już was mają, wieczny pacjent leczy się na głupotę u takich samych w fartuchach.

Nic co piszę do was w swoim Przesłaniu nie przetwarzacie w czyn! Nawet nie próbujecie, bo po co, aby być szczęśliwym i radosnym, po co, a o czym byś prowadził rozmowy z tym całym chorym społeczeństwem, jak tylko o chorobach, klęskach i zniszczeniu, o swojej głupocie też możecie prowadzić spory.

Gdy z wami rozmawiam, idealnie pokazuję wam jak skaner stan waszej duszy i daję rozwiązanie, to wy dalej po wysłuchaniu jak ściana stoicie nielogiczni i nie odczuwający.

Śmiesznie to wszystko dziś wygląda, a jutro dla was przejawi się tragicznie.

Ale po co wspinać się wysoko ku Niebu, wam lepiej na dnie, ale na tym dnie teraz do was walec mknie i już się nie podniesiecie.

Przecież wiecie, że tylko raz ze mną się spotykacie i za pierwszym razem macie szansę wysokiego wzlotu, wielu z was nie wykorzystało tej możliwości i zasadniczo pogrzebaliście swoją szansę już na zawsze. Czekacie tylko już na tragiczne zakończenie, a wielu już to przeżywa na własnej skórze i to bardzo mocno.

Cóż mogę wam powiedzieć, skoro oduczyliście się słuchać!

Odwiedzam różne miasta w Polsce i ci, którzy nie stracili wewnętrznej czujności po znakach do mnie i moich apostołów się zbliżają. Wykorzystajcie te spotkania do swego wzlotu duchowego, gdyż więcej lekcji możecie już nie zdążyć przeżyć!

Bądźcie bardziej wewnętrzni, odczuwający, żywi, a być może obecne czasy zmian i przemian przeżyjecie w miłości.

Jezus Chrystus

PRZYJDZIE WIELKA WODA I WIATR WYDMUCHA

16.

I nie będzie wesoło, czy kościelnie, a tragicznie. Zobaczymy kto przeżyje, a kto nie.

Mówiąc do was dłużej i tak nic już nie da, a żywioły; wiatr i ogień, ziemia i woda mocniej na was wpłyną skoro głusi jesteście już tak długo na Boże Słowo.

Zobaczymy czy jesteście wodoodporni i wiatroszczelni, bo na razie nad wami ciemny rozum władzę trzyma, więc trzeba wam pomóc zmienić swój zawężony punkt widzenia.

Niech do was przemówią wiatr i woda, ziemia i ogień, zobaczymy, co z tego wyniknie!

Jezus Chrystus, Syn Boga!