| Kategorie: Przesłanie Miłości
Tagi: śmierć święty igrzyska olimpiada żywioły laur wieniec
07 sierpnia 2008, 11:37
LAUR W MIŁOŚCI
34.
Osiągnąłem tu na Ziemi poziom doskonałości, który przejawił się LAUREM W MIŁOŚCI.
I gdy ciemność wydawałoby się Ziemię opanowała, to Miłość na Ziemi doskonałość osiągała, aby wykonać powierzone jej zadanie.
I nie trzeba nikomu już tłumaczyć, że Miłość to JA Jezus Chrystus, Boży Poseł.
Posłany, aby w przeżyciach nabrać Bożej miary, przecież przyszedłem, aby osądzić was ludzkie plemię. I choć nad wyraz wam nieprzyjemnie przyjąć Mnie Prawdę do swoich serc, to Ogień Boży wypali wszystkich was, wasze dusze, aby duchy czyste świadome lub nie opuściły już tą Materię, gdzie utkwiły wiele tysięcy, a niejednokrotnie już miliony lat.
I widzę, że wasz entuzjazm z tego powodu mocno otępiały jest, nie cieszycie się z tego, że JESTEM na Ziemi drugi raz.
I zamiast Mnie Bożego Posła witać, to wy w Pekinie uganiać się chcecie za martwotą swej duszy, coś nie tak z wami jest, że działacie przeciw Bożych praw. A jak wiecie nie ma zgody na takie postępowanie wasze, więc będzie wasza krew w obrazach.
Dziwni wy ziemskie twory jesteście, w coś wierzycie, co jest pozbawione Prawdy i logiki, gdzie tu sens.
Niech nastąpi olimpiady zmierzch, a wraz z nią z wami, którzy widzą tylko cień smutku waszego duchowego upadku!
Nawet pisać się o was nie chce, ale cień już w waszych duszach nigdy się nie schowa, czas aby was przeniknął Ogień Boży, zobaczymy jak palący się w was cień was zaboli, niech was piecze długi czas, aż oddacie swojego ducha, już ku temu najwyższy czas.
A olimpiada rozumu to najwyższy czas, aby żadny laur nie pojawił się na wypaczonej waszej głupiej głowie, jakże ciemnej!
Niech Żywioły was przegonią już na zawsze, abyście nie byli już zakałą tej Ziemi i tej części Materii, której Królem JESTEM!
Amen
Jezus Chrystus