Archiwum sierpień 2008, strona 1


ROSJA, A GRUZJA!
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: ciemność   agresja   wojna   lucyfer   premier   gruzja   rosja   prezyden  
12 sierpnia 2008, 08:43

ROSJA, A GRUZJA!

37.

Skakał karzeł koło olbrzyma i już go nie ma, a przepustkę do działania Rosja otrzymała od USA i UE wbrew obecnemu pohukiwaniu.

USA sięga po ropę na Dalekim Wschodzie, Chiny w Afryce, a Rosja na Zakaukaziu wokół siebie.

Działa prawo silniejszego, tu brak złudzeń. To tak jak aneksja w latach 30-tych zeszłego stulecia przez Niemcy; Austrii, Czech czy Polski. Wtedy społeczność międzynarodowa też nic nie zrobiła pomimo jakiś umów wzajemnych. Gruzja podskoczyła i już jej nie ma! I tak Rosja uderzy wszędzie tam, gdzie będzie potrzeba, aby załatwić swoje tzw. potrzeby.

Ziemskie prawo oparte na ziemskiej sile i zawsze tak było, opinie zewnętrzne się nie liczyły, gdy chodziło o pieniądze, ziemię czy surowce. Tak działa Kościół katolicki; wyprawy krzyżowe. Tak działa Islam w krajach muzułmańskich i na wschodzie.

Ziemia jest dzielona na wpływy i strefy zależności, a wszystko przy ustalonym wcześniej planie przy wspólnym stole.

Ale to wszystko już nie ważne, to tylko przejaw ciemnych wpływów, pokazując, że pojedynczy ludzie tzw. naród się nie liczył, liczy się polityka, fałsz i zakłamanie, to rozum z mózgu przedniego się sączy i pokazuje, że Lucyfer was wszystkich trzyma i wami manipuluje. Przecież wszystko musi się przejawić jakie jest, aby mogło wyżywając się upaść.

W Rosji władza cara zamieniła się we władzę czerwoną, aby w zmienionej formie powrócić w postaci prezydenta czy premiera, za którymi stoją ciemne twarze jak w każdym innym narodzie czy państwie.

I choć to wszystko przejawia się tragicznie w skutkach, to ziemska olimpiada tańczy dalej swój szalony taniec zatracenia, a wy chorzy ludzie z oczkami swoimi przy monitorach ciemnych przekazów bierzecie w tym czynny udział, jak niewolnicy siedzicie na arenach w swoich pustych i chłodnych domach czy mieszkaniach.

Chcieliście igrzysk, to je macie, ale ta olimpiada jak zaraza rozleje się po całej Ziemi, aby jak febra was wszystkich zarazić, a wy będziecie się trząść nie przygotowani na swoje tragiczne zakończenie już na zawsze. I pasywnie znów będziecie się przyglądali jak wasz wróg Lucyfer waszym nadmiernym myśleniem mocniej zaciśnie wam na szyi swój złudny sznur, a wy leniwi duchowo konacie i to na swoje wyraźne życzenie.

 

Jezus Chrystus

NIEMRAWOŚĆ DUCHOWA
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: rozwój   jerozolima   apostoł   uczniowie   służba   niemrawość   duchowa  
10 sierpnia 2008, 10:52

NIEMRAWOŚĆ DUCHOWA

36.

Polega na tym, że żyje się tylko ziemskim, rejestruje się zjawiska, ale tylko innych, a samemu się nie żyje duchowo. To taka martwota wewnętrzna.

Przecież największą modlitwą jest czyn. Nie wystarczy widzieć, słyszeć, czy odczuwać, gdy nie żyje się tym wszystkim i nie wprowadza się w życie codzienne swoje i tylko swoje.

Każdy apostoł ma swoje życie prawdziwe na tej Ziemi, polegające na tym, że gorliwie działa w oparciu o swoje zdolności wewnętrzne duchowe i idzie do ludzi aktywnie, spotyka się z nimi, rozmawia, uzdrawia, on sam dla siebie samego, a ludzie potrzebujący takiego apostoła zauważają tylko wtedy, gdy ten nie chowa się za swoim cieniem.

Cień to zwątpienie, to te cechy, które nie przejawiają samodzielnej decyzji i jej nie wprowadzają w czyn, chociaż dużo mówią, ale sami nie podejmują ryzyka konfrontacji z ziemskimi tworami swoimi darami.

Każdy apostoł ma duchowe odbiory, widzi i słyszy ten wyższy świat i przekazuje informacje innym, ale gdy on sam nie podejmuje twórczej inicjatywy to jest martwy, stoi na krawędzi pomimo tego, że otacza go światły nurt, to on życiowo jest martwy, jest zbyt wolny, w porównaniu do tego co może zrobić i osiągnąć, nie jest nawet 1%.

To choroba z której trzeba się leczyć, należy się przymusić, aby swojego ducha wyprowadzić na czoło swojego ziemskiego ciała, bo dni mijają, a grób apostolski coraz głębszy i szerszy.

Wszyscy co byli wokół mnie, a odeszli, zapomnieli, że Światło płynące w czynach należy podać do ludzkich duchów spotykanych na swojej drodze. Siła jest, ale co z tego jak każdemu z nich twórcza duchowa aktywność gdzieś wyparowała i całkowicie nie działa.

To opowiadacze życia duchowego, ale nie ci co owoce mogą jeść ze stołu obficie nakrytego.

Kielich Świętego Graala ma szeroką podstawę, na której w materii może się oprzeć i działa samodzielnie i niezależnie. Przyciąga tych, którzy czerpią Siłę i Moc i w czynach przekazują ją dalej potrzebującym, ale gdy Słowem Pana samemu się nie żyje, to pewnego dnia może wczorajsze, wydawało by się pełne zaangażowanie, już nie wystarczyć.

Moi apostołowie z Jerozolimy, z Izraela też mieli taką chorobę, nie pojmowali mnie w swej prostocie, dopiero po moim odejściu przeżyli siebie głębiej wewnętrznie i mocniej, wcześniej tego nie czynili, chociaż Maria Magdalena była tu mocnym wyjątkiem i moja ziemska matka z Nazaretu Maria na początku swoich objawień i wizji, potem była już zbyt ziemska.

Trzeba się wspierać ziemskim i nie wolno nigdy o materię nie zabiegać, ale to jedna tylko noga, druga to duchowość to potężne wsparcie, inicjatywa, kreatywność, inspiracja, szlachetność, czystość i miłość, należy być cnotliwym w słowach, myślach i czynach.

Na cóż komu opowiadania o innych, gdy sami nie posiadamy swoich doświadczeń duchowych powiązanych z materią, lecz gdy są doświadczenia materialne i je wiążemy dopiero z duchowym, to jest to martwe i dobra droga do upadku.

Tą droga kroczył i dziś kroczy Judasz Roman R., tą drogę wybrali ci wszyscy, którzy byli przy mnie i dziś najbliżej, koncentrowali się na ziemskiej materii, a duchowe było w jej tle i pomarli już za swojego życia świeckiego. Byli zbyt wolni wewnętrznie, zbytnia troska o dzień powszedni ich złamała, pochłonęła. I co najtragiczniejsze oni o tym wiedzieli, mieli wizje i wglądy, ostrzeżenia, ale nie działali pod wpływem inspiracji duchowej na 100%, tylko żyli ziemsko i to ich zaatakowało i polegli, a zewnętrzne podpowiedzi traktowali jako atak na ich osobę, milkli, wewnętrznie się zamykali, zaczynali nadmiernie myśleć i tylko myśleć, stracili duchowy polot, wewnętrzną i naturalną lekkość czy radość.

Mgła rozumu ich owiała i choć nie mogli jej uchwycić, to ich obejmowała zdecydowanie i wyraźnie.

Każdy kto stoi przed Żywym Słowem i nie odpowiada na Jego zapytanie gubi się natychmiast i jest to silny proces energetyczny, zabiera się w dół na mocnym nurcie Światła, przecież to wy kierujecie swoimi słowami, myślami i czynami, nikt inny, no chyba, że nadmiernie myślicie, wtedy nie mówcie, że służycie Światłu, bo tak nie jest, a służycie ciemnemu Lucyferowi.

I niech ten wykład wam zawsze towarzyszy tu na Ziemi, każdemu bez względu na to kim jest lub za kogo się uważa.

Jezus Chrystus

I SIĘ ZACZĘŁO
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: natura   woda   ziemia   igrzyska   olimpiada   chiny   żywioły   ogień   powietrze   pekin  
09 sierpnia 2008, 09:43

I SIĘ ZACZĘŁO

35.

W Pekinie huczne otwarcie niby pokojowych igrzysk, a Gruzja z Rosją w konflikcie zbrojnym, gdzie są zabici i ranni. A z Polski jadący pociąg do Pragi ulega zniszczeniu, a po drodze leje się krew.

Czy zjawiska są powiązane, czy nie?

Na takie pytania odpowiedź jest twierdząca, giną tysiące i leje się krew.

Znicz płonie ogniem, a Ogień Boży na was z Nieba leje się, zobaczymy co kolejny z 17 dni igrzysk ziemskich ludzi ze Śmiercią przyniesie, ile będzie ofiar waszych ostatecznych konkurencji.

Nie ograniczajcie się w odbiorach i patrzcie szeroko, najmniej zniszczeń w Polsce, dlatego też z jej granic nie wyjeżdżajcie, patrząc na 100 km bałtycki pas zniszczeń, przecież macie 11º sztorm ostrzeżenia. Uczcie się obserwować naturę i jej znaki np. kolejne nawałnice i trąby powietrzne.

Bądźcie czujni wewnętrznie, to może na nowej duchowej drodze się obudzicie i uratujecie, bo to co miało wczoraj znaczenie już dziś go utraciło całkowicie.

Do Mnie idziecie, czy chcecie czy nie, nie ma już znaczenia, Ja was wszystkich muszę przyjąć świadomych zachodzących procesów lub nieświadomych. Lecz wasze chore móżdżki ograniczone do materii nic nie pojmują i nie widzą, trudno wasza wina, a duchowe procesy są zjawiskami realniejszymi i zawsze wcześniej występują niż fizyczne, ziemskie wydarzenia, a te można wyczuć lub zobaczyć swoim duchem, jego oczywistymi zdolnościami.

Pierwszy dzień igrzysk śmierci dziś się tworów ziemskich zaczął jakże smutny dla gatunku ludzkich duchów!

Zobaczymy czy tragedie zamkną ta olimpiadę złudzeń 17 tragicznych wydarzeń, bądźmy czujni, lepiej w tych dniach nie być w pekińskim teatrze zatraceń, takie zbiorowisko ciemności domaga się już tylko zniszczeń! Więc niech tak się stanie!

 

Jezus Chrystus

P.S.:

Wstrząs za wstrząsem dla opamiętania!

LAUR W MIŁOŚCI
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: śmierć   święty   igrzyska   olimpiada   żywioły   laur   wieniec  
07 sierpnia 2008, 11:37

LAUR W MIŁOŚCI

34.

Osiągnąłem tu na Ziemi poziom doskonałości, który przejawił się LAUREM W MIŁOŚCI.

I gdy ciemność wydawałoby się Ziemię opanowała, to Miłość na Ziemi doskonałość osiągała, aby wykonać powierzone jej zadanie.

I nie trzeba nikomu już tłumaczyć, że Miłość to JA Jezus Chrystus, Boży Poseł.

Posłany, aby w przeżyciach nabrać Bożej miary, przecież przyszedłem, aby osądzić was ludzkie plemię. I choć nad wyraz wam nieprzyjemnie przyjąć Mnie Prawdę do swoich serc, to Ogień Boży wypali wszystkich was, wasze dusze, aby duchy czyste świadome lub nie opuściły już tą Materię, gdzie utkwiły wiele tysięcy, a niejednokrotnie już miliony lat.

I widzę, że wasz entuzjazm z tego powodu mocno otępiały jest, nie cieszycie się z tego, że JESTEM na Ziemi drugi raz.

I zamiast Mnie Bożego Posła witać, to wy w Pekinie uganiać się chcecie za martwotą swej duszy, coś nie tak z wami jest, że działacie przeciw Bożych praw. A jak wiecie nie ma zgody na takie postępowanie wasze, więc będzie wasza krew w obrazach.

Dziwni wy ziemskie twory jesteście, w coś wierzycie, co jest pozbawione Prawdy i logiki, gdzie tu sens.

Niech nastąpi olimpiady zmierzch, a wraz z nią z wami, którzy widzą tylko cień smutku waszego duchowego upadku!

Nawet pisać się o was nie chce, ale cień już w waszych duszach nigdy się nie schowa, czas aby was przeniknął Ogień Boży, zobaczymy jak palący się w was cień was zaboli, niech was piecze długi czas, aż oddacie swojego ducha, już ku temu najwyższy czas.

A olimpiada rozumu to najwyższy czas, aby żadny laur nie pojawił się na wypaczonej waszej głupiej głowie, jakże ciemnej!

Niech Żywioły was przegonią już na zawsze, abyście nie byli już zakałą tej Ziemi i tej części Materii, której Królem JESTEM!

Amen

Jezus Chrystus

OLIMPIADA ŻYWIOŁÓW
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: natura   woda   ziemia   igrzyska   olimpiada   chiny   żywioły   ogień   powietrze   pekin  
05 sierpnia 2008, 09:08

OLIMPIADA ŻYWIOŁÓW

33.

Raz dla jednej planety podczas jej istnienia w tej części Materii. Ziemia jest obecnie podnoszona ponad ten punkt, w który Ziemia rozpoczęła by się rozkładać, cała musiała by się rozpaść, aby jako materia od nowa powstać. A jej obecni mieszkańcy żywi i martwi duchowo poszli by do rozkładu wraz z nią.

Ale dziś Światło kotwicząc na Ziemi podnosi planetę powyżej punktu rozkładu, lecz w tym procesie uczestniczą twory tzw. ludzie ziemscy dobrzy i źli. Wszyscy negatywni, ci którzy podali ręce ciemności ~ 80% zostaną rozłożeni ponieważ nie chcą dobrowolnie puścić włókien ciemnych, którymi związali się już od wieków swym nadmiernie rozwiniętym mózgiem przednim, a ten sformował myśl, słowo i czyn o niskich wibracjach, wibracjach idących w dół.

Dlatego ożywiony ruch Żywiołów; Wody, Ognia, Ziemi i Powietrza, aby te włókna pozrywać w większości wraz z tymi, z którymi powiązane są.

A Światło nadaje wszystkiemu wzmożony ruch, tak wielki, że cały byt staje wam przed oczyma i wyżywa się, codziennie więcej i więcej.

Nie wyciągnęliście żadnych wniosków z obserwacji wokół was, widzieć, słyszeć i odczuwać nie chcecie, dlatego piekielne igrzyska w Pekinie zaczną się dla was i będą poszerzać się szybko na całej planecie, aż dzieło swoje się dokona w zniszczeniu wszelkiej ciemności.

Naród polski w nowych granicach zobaczy co się dzieje i ci co ostaną będą szukać przy mnie jako Naród Wybrany schronienia i możliwości win odkupienia, gdyż inaczej nie przeżyją kolejnych dni fizycznie – ziemsko i duchowo.

Królestwo Tysiącletnie, a wy w nim Naród Wybrany Polska, gdzie każdy musi przestrzegać Prawa Bożego zawartego w Konstytucji ze Światła i codziennie stosować się do niego, a wszystko pod czujnym okiem Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, który jako Namiestnik waszego Pana i Boga JEST Królem duchowym i świeckim, dla was władca doskonały z mocą ustawodawczą i wykonawczą. I gdy Naród przyjmie nową Bożą Konstytucję ocaleje, inaczej nie, a wydarzenia będą was do tego mocno przymuszały, aż mnie znajdziecie i podporządkujecie się całkowicie. Tylko Naród, który współbrzmi w Bożej Woli się ostanie i nie w słowach, ale i w myślach i w czynach.

Dziś możecie już tą informację przekuwać w swój ziemski czyn, a ocalejecie, jak nie, to do leja rozkładu, tak mówi wasz Król, Syn Boga Niebieskiego, Jezus Chrystus!

Liczą się dni, a wasz byt zagrożony, nie umiecie czytać, odczuwać, czy logicznie myśleć to trudno, takich w Królestwie Tysiącletnim nie potrzeba!

Dzwońcie, piszcie i przyjeżdżajcie, bo Olimpiada Ostateczna to Igrzyska, gdzie ciemność zostanie przez Światło pokonana we wszystkich konkurencjach. Złoto, srebro i brąz niech wam się na szyjach mocno zaciśnie, gdy będziecie startować w czterech konkurencjach; z Wodą, z Ogniem, z Ziemią i z Powietrzem!

Światło na pierwszym miejscu, a was nie widać!

Jezus Chrystus sędzia ostateczny!