Archiwum 10 maja 2008


EGZORCYZMY CZYLI OCZYSZCZANIE I ODPROWADZANIE...
Autor: jezuschrystus | Kategorie: Przesłanie Miłości 
Tagi: święty   egzorcyzmy   egzorcyzm   oczyszczenie   narkotyki   uzależnienia   nałogi  
10 maja 2008, 14:20

 

EGZORCYZMY CZYLI OCZYSZCZANIE I ODPROWADZANIE DO ŚWIATŁA!

10.

Żyjecie ziemskie duchy w pozamykanych ziemskich klatkach, w formach energetycznych tej ziemi, w ziemskich ciałach.

Nie dbając o swoje ciało gęstomaterialne w swoich słowach, myślach i czynach otwieracie się zewnętrznie na różne nurty sił i ich przejawy, w większości bardzo ciemne i natrętne. A ponieważ ciemne formy, mętne twory szukają pożywienia i siły, to w was znajdują miejsce, zakotwiczają, łączą się włóknem.

Można je łatwo poznać i rozróżnić w swoich rodzajach, ale dziś was ta wiedza nie dotyczy.

Kiedy już to »coś« do was przenika, wzmacnia z wami jednorodne cechy np.; chciwość, zawiść, żądze, głupotę, brak logiki itp. Zaczynacie się przeobrażać szybciej lub wolniej, aż demon, twór ciemny, forma… prawie całkowicie wami zawładną.

I wtedy wokół siejecie destrukcję, ferment, zamieszanie… służąc w ten sposób ciemnościom, Lucyferowi ciemnemu panu.

Jako wyrazisty przykład niech będzie mój upadły uczeń Roman R. tobiasz29wp vel Judasz Iskariocki. Nim tak mocno owładnęła ciemna forma, że działa już poza jego duchem całkowicie, prawowity właściciel został zepchnięty do miejsca, w którym jest jedno wyjście; śmierć, czyli opuszczenie tej ziemskiej otoczki, swego ciała.

Możecie zapytać; Jak rozpoznać opętanego, nawiedzonego, przeklętego, zauroczonego… itp.?

Bardzo łatwo dla człowieka odczuwającego jasno, wyraźnie się to rejestruje, można zrobić wgląd i zobaczyć wewnętrznym wzrokiem.

Przypadków jest wiele, nie opisuję w zbyt dla was wyrazisty sposób, bo chorego moglibyście niesłusznie posądzić i po co!

Za to mogę wskazać na sytuację i miejsca, gdzie »kolegę« możecie sobie zabrać do środka:

1.      stres, silne przeżycie…

2.      przy alkoholu, narkotykach, narkozach…

3.      podczas wizyt w; szpitalach, psycholog, psychiatra, grupa ludzi, którzy stykają się z ciemnymi, zabierają kasę i energię,

4.      cmentarze nowe i stare, widoczne i nie widoczne, ciemni w habitach, okultyści, tzw. ezoteryści – wielu, szaman, wróżbici, wróżki, tarociści…

5.      wywoływanie duchów, seanse spirytystyczne,

6.      kursy i szkolenia ezoteryczne,

7.      niewłaściwe książki, strony w Internecie, gry komputerowe,

8.      przygodny seks,

9.      wiele innych złych już nie ludzi i miejsc niebezpiecznych np. grupowe tzw. imprezy…

Zasadniczo wchodząc tam pozbawiacie się swojej naturalnej ochrony, wyrażacie tak zgodę na swoje nieszczęście.

Na głupotę nie ma rady.

Zdziwilibyście się gdybyście zobaczyli swoje otoczenie najbliższe moimi oczami, szok i przerażenie brzmi w tym wypadku bardzo pięknie!

A jeżeli myślicie, że Kościół coś może w tym kierunku zrobić, to popatrzcie w oczy np. na zdjęciu jakiemuś papieżowi, może być obecny czy wcześniejszy, można odczuć całkiem wyraźnie i jednoznacznie.

W uwolnieniu od tej ciemnej zarazy nie wystarczy się posługiwać kościelną książką czy świadectwem zbrodni na mnie sprzed dwóch tysięcy lat, czy przywoływania mojego Imienia w pustej modlitwie, to nigdy nie działało!

Obecnie ciemne formy naciskają na was coraz mocniej przez co mam wiele pracy, ale tylko wtedy, gdy się do mnie zwracacie bezpośrednio, a ciemności już dziś w was budzą lęk i przerażenie. Ale jak im służycie wiernie to, to przecież wasza zasłużona zapłata.

 

P.S.:

Można się wystraszyć i to mocno!